A A A

Język służy nie tylko do mówienia

Zastanówmy się teraz, co się dzieje z pokarmem, który dostaje się do jamy ustnej. Ulega on w niej rozdrobnieniu, a następnie połknięciu. Pierwszą z tych czynności wykonują zęby służące do gryzienia pokarmów, a ściślej do rozdrabniania ich przez żucie. Dzięki temu łatwiej i dokładniej może przebiegać późniejsze trawienie. Jaki mechanizm pozwala na wykonywanie skomplikowanych ruchów żuchwy, które są konieczne człowiekowi przy odgryzaniu kęsów i żuciu pokarmu? Urządzeniem takim jest staw, czyli połączenie dwóch kości, w tym wypadku żuchwy z kością skroniową, które umożliwia ruchy i przesunięcia tych kości względem siebie. Staw żuchwowy, od którego zależy rodzaj ruchów wykonywanych przez żuchwę, a tym samym takie czy inne stykanie się wzajemne zębów górnych i dolnych, jest u człowieka dobrze przystosowany do pełnienia swej funkcji. Można nawet śmiało powiedzieć, że jest on najbardziej wyspecjalizowany spośród stawów żuchwowych, jakie możemy zaobserwować u innych zwierząt. Na czym jednak ta wyższość mechanizmu stawu żuchwowego u człowieka polega, zobaczymy najlepiej porównując go z takimi samymi stawami niektórych zwierząt. Budowa stawu żuchwowego, podobnie jak zębów, o czym już wspomniano uprzednio, jest ściśle przystosowana do czynności gryzienia pokarmu, jakim dane zwierzę się odżywia. Mięsożerne zwierzęta (kot, pies, wilk), które tylko rozrywają włókna mięsne, mogą jedynie wykonywać ruchy otwierania i zamykania, natomiast przeżuwacze (krowa, koza) oprócz ruchów wykonywanych przez zwierzęta mięsożerne wykonują również ruchy boczne, umożliwiające rozcieranie pokarmu roślinnego. Gryzonie, jak np. królik, zając, oprócz ruchów bocznych oraz ruchów otwierania i zamykania, posiadają ponadto zdolność wysuwania i cofania szczęki dolnej, co umożliwia im odgryzanie twardej kory, czy nawet ścinanie drzew (bóbr). Oczywiście u wszystkich tych zwierząt taka a nie inna ruchomość szczęk związana jest ściśle ze sposobem odżywiania. Człowiek, który żywi się pokarmem mieszanym, a więc mięsnym i roślinnym, o różnej przy tym konsystencji, ma staw przystosowany do wykonywania wszystkich trzech wyżej wspomnianych ruchów, a więc: otwierania i zamykania (właściwy mięsożernym), przesuwania na boki (ruch boczny przeżuwaczy) oraz wysuwania i cofania żuchwy (ślizgowe ruchy gryzoni). Oczywiście wszystkie te ruchy są możliwe u człowieka dzięki odpowiedniej głębokości dołka stawowego i spłaszczeniu główki stawowej oraz ukośnej powierzchni, wytworzonej pomiędzy powierzchniami dołka i główki. Należy w tym miejscu nadmienić, że olbrzymią rolę w procesie żucia oprócz zębów i szczęk oraz poruszających żuchwę mięśni odgrywa język, który przerzuca pokarm od zębów siecznych pomiędzy zęby trzonowe. Rozdziela on także pokarm zżuty od nie zżutego i przesuwa go dalej do gardła. W czasie żucia utrzymuje on również, razem z policzkami, pożywienie na powierzchni zębów. Również ślina poprzez swoje działanie zmiękczające i klejące ułatwia przeżuwanie pokarmu. Nie należy przy tym zapominać o jej działaniu trawiącym. Zawarty w niej ferment, zwany ptialiną, powoduje rozkład skrobi na maltozę. Powróćmy jednak do sposobu rozdrabniania pokarmu przez narząd żucia człowieka. Jak to już powiedzieliśmy, człowiek, odżywiający się pokarmem mieszanym, może wykonywać szereg złożonych ruchów umożliwiających dokładne rozdrobnienie pokarmu, a dzięki temu łatwiejsze później strawienie. Czy przez całe życie osobnika ruchy te są niezmienne? Oczywiście, że nie! Wszyscy wiedzą, że człowiek, podobnie jak i inne ssaki, w pierwszych miesiącach życia nie ma jeszcze zębów i odżywia się jedynie mlekiem matki. Do pobierania tego rodzaj pożywienia niepotrzebne mu są skomplikowane ruchy szczęk. Toteż budowa stawu żuchwowego w tym okresie życia jest stosunkowo prosta. Główka stawowa i dołek stawowy są wtedy słabo wykształcone, tyle, ile potrzeba do wykonywania ruchów żuchwy koniecznych przy ssaniu. W wieku późniejszym w miarę pobierania przez dziecko normalnych pokarmów zmienia się stopniowo budowa samego stawu, aby przystosować się do nowych warunków koniecznych do zapewnienia organizmowi normalnego przyjmowania i trawienia pożywienia. Czym uwarunkowany jest jednak sam mechanizm ssania? Otóż czynność ta polega na wytworzeniu w jamie ustnej ujemnego ciśnienia na skutek obniżania żuchwy i jednoczesnego cofania języka. Ruchy te są wykonywane jednostajnie w połączeniu z odpowiednim działaniem mięśni policzka i warg, a co ciekawsze, są one odruchowe i należą do odruchów wrodzonych (co to są odruchy wrodzone, Czytelnik dowiedzieć się może z części „Ruch i myśl"). Młode mamy zapytają teraz zapewne, jak to się dzieje, że odwrotnie niż dorośli dziecko w czasie ssania i łykania może oddychać. Otóż może się to dziać dlatego, że krtań dziecka w tym okresie życia jest umieszczona wysoko i niemal łączy się z jamą nosowo-gardłową, nie zachodzi więc konieczność p noszenia się podniebienia miękkiego oraz zamykania przez n głośnię (jest to pokryta błoną śluzową chrząstka sprężysta znajdująca się u wejścia do krtani) wejścia do dróg oddechowych w cel oddzielenia ich od dróg pokarmowych. Dziecko może więc oddycha w czasie połykania, gdyż pokarm wessany przesuwa się za pomocą ruj chów ssących drogami znajdującymi się obok krtani, nigdy do niej ni wpadając. U dorosłych jest z tym połykaniem inaczej, mianowicie, jak j wspomniano, podniebienie miękkie się unosi, a nagłośnia wskutek ucisku podstawy języka ulega zamknięciu. W tym momencie języ przesuwa uformowany kęs z jamy ustnej do jamy gardła, a skurcz mięśni znajdujących się w jego ścianie wciska go do przełyku. Zaznaczyć należy, że mówienie przy jedzeniu może spowodować otwarcie się nagłośni, a tym samym zakrztuszenie w wyniku przedostania si cząstki pokarmu do krtani. Normalnie przy połykania wdech i wydech jest zatrzymywany odruchowo. Następnie pożywienie przechodzi przez przełyk do żołądka. Ciecze nie wymagają pomocy do pokonania tej drogi, natomiast ciała stał i półstałe muszą być przepychane za pomocą skurczów ściany przełyku) Dzieje się to dzięki rozszerzaniu się jego ścian przed kęsem, a zwęża niu za nim. Ten rodzaj ruchu przewodu pokarmowego nosi nazw perystaltyki i będziemy jeszcze o nim niejednokrotnie mówił Czynności ściany przewodu pokarmowego związane z połykaniem s odruchowe, z wyjątkiem pierwszego stadium, gdy pokarm zostaje ruj chemicznym języka przepchnięty przez cieśń do gardła. Wyjaśnijmy w tym miejscu mechanizm odruchów i działanie układu nerwowego. Końce nerwów czuciowych — ściślej mówiąc znajdujące się w ścianie gardła receptory — zostają zadrażnione (pobudzone) przez samą obecność pożywienia. Wyzwolone w ten sposób impulsy nerwowe są przekazywane za pośrednictwem włókien nerwowych do ośrodka połykania w rdzeniu przedłużonym. W ośrodku tym komórki nerwowe wysyłają z kolei bodźce poprzez nerwy do cieśni gardła i przełyku, powodując ich skurcze. Czas potrzebny do przełknięcia pokarmu jest różny. Płyny dostają się w pobliże zwieracza otworu wpustowego żołądka już po sekundzie, a pokarmy stałe po 5—6 sekundach. Na zakończenie wspomnieć należy o pewnych odchyleniach w budowie przewodu pokarmowego, powstających w życiu płodowym, z którymi 'Człowiek się rodzi niekiedy. Nazywamy je wadami rozwojowymi. Należeć do nich będzie między innymi „zajęcza warga"; jest to szczelina wargi, powstała wskutek niezrośnięcia się powierzchownych warstw wyrostka nosowego z wyrostkiem szczękowym. (Rozwój jamy ustnej i znaczenie w nim wspomnianych wyrostków omówiono w poprzednim rozdziale). Szczelina ta może sięgać głębiej, powodując rozszczep podniebienia, czyli tak zwaną „wilczą paszczę". Rozszczep ten może się ograniczać jedynie do podniebienia miękkiego lub twardego. Najczęściej łączy się jednak z „zajęczą wargą". Rozszczep podniebienia utrudnia ssanie, toteż dawniej noworodki w ten sposób upośledzone umierały.