Kiedy w upalny dzień wysiądziemy z zatłoczonego wagonu kolejowego na małej stacyjce wśród lasów, wówczas pierwszym wrażeniem, które nieodparcie się nam nasuwa, jest zmiana otaczającego nas powietrza. Oddychamy swobodnie, pełną piersią, a co najważniejsze, oddychamy bez wysiłku, jak gdyby podświadomie. Mówimy — jakie tul wspaniałe powietrze! Istotnie. Leśne powietrze, daleko od dymu unoszącego się nad miastami, na pewno zawiera mniej szkodliwych zanieczyszczeń, oddychanie więc nim jest ze wszech miar korzystne. No dobrze — ale co to właściwie jest oddychanie? Jak każda czynność organizmu, która odbywa się niemal automatycznie i bez specjalnego wysiłku, proces oddychania umyka z naszej codziennej obserwacji i trzeba dopiero chwili zastanowienia, ażeby zdać sobie z niego sprawę; oczywiście elementy owego skomplikowanego procesu, które wówczas dostrzegamy, to tylko niewielka część zjawisk, obejmowanych ogólną nazwą oddychania.